poniedziałek, 11 stycznia 2016

10 bieg Policz się z cukrzycą - 10.01.2016

Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od 10 lat organizuje w finałową niedzielę Bieg "Policz się z cukrzycą", aby zwrócić uwagę Polaków na narastający problem zachorowań na cukrzycę.


Ideą biegu jest solidarność z diabetykami, a także promowanie aktywności fizycznej jako sposobu zapobiegania rozwoju cukrzycy. Z roku na rok liczba osób pokazujących swoje wsparcie ludziom chorym na cukrzycę poprzez udział w Biegu „Policz się z cukrzycą” zwiększa się. Oprócz Warszawy biegi organizowane są również w wielu miastach w całej Polsce, a udział w nich może wziąć każdy, bez względu na kondycję, czy wiek. Dodatkowo w biegu nie ma pomiaru czasu, więc nikomu nie spieszy się.
Od 2014 roku na biegu obowiązuje opłata startowa w formie „cegiełek”, z których cały dochód zostaje przekazany na zakup pomp insulinowych w ramach - Programu Leczenia Osobistymi Pompami Insulinowymi Kobiet Ciężarnych z Cukrzycą.
Świetna inicjatywa, dlatego pakiety rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Ja niestety przegapiłam zapisy. Kiedy zobaczyłam konkurs u Felipe #WezSieUsmiechnij, w którym można było wygrać pakiet na ten bieg bez zastanowienia wzięłam udział. 
Udało się! Zostałam wylosowana i wygrałam pakiet!
W niedzielę wystrojona w najbardziej kolorowe legginsy i tiulową spódniczkę czekałam na Filipa, aby otrzymać nagrodę. 
Oficjalne przekazanie nagrody w konkursie.
Jak zobaczyłam mój pakiet to pisnęłam z radości na całe biuro zawodów. Nie dość, że numer 13 (mój ulubiony) to dodatkowo na numerze startowym zauważyłam autograf Jurka Owsiaka!!

Pozostało mi teraz szukać mojej ekipy czyli Marcina, Ani i Izy. W wielkim tłumie na Placu Defilad to nie było takie proste, dlatego za punkt spotkania obrane zostały Złote Tarasy.
Ekipa odnaleziona.
Iza też ubrała tiulową spódniczkę. Aneczko, kiedy Ty przekonasz się do tiulu? ;)

Szybkie wspólne zdjęcie naszej zakręconej ekipy.
Obowiązkowo uśmiech!
Na starcie było wielkie zamieszanie, naszą Anie porwał tłum i niestety zgubiła się nam. Wypatrywałam Ani czarnego kucyka, bez skutku :(
Pozostała część ekipy postanowiła cieszyć się na maksa z biegu. Ruszył sznur pomarańczowych uśmiechniętych kuleczek. Nie wszyscy biegli, były dzieci na hulajnogach czy rowerkach biegowych, starsi ludzie, a nawet Spartanie czy ekipa dzielnych strażaków!
Łączyło nas jedno: uśmiech na twarzy.
Filip to bardzo pozytywny człowiek, sypał żartami na prawo i lewo. Ja z Marcinem i Izą przybijaliśmy wszystkim piąteczki. Nie jestem w stanie wymienić ile tych piątek przybiłam.

Selfik z Jackruns i jego żoną Joanną :)
W biegu poniosła nas totalna euforia i radość. Uwielbiam być częścią czegoś tak pozytywnego.
Machamy!
Na mecie każdy otrzymywał pamiątkowy medal oraz kabanosa na ząb. Swoją drogą nawet smaczny był ;)
Z Marciem chwalimy się medalami.
Z ciekawostek, to pierwszy mój medal w tym roku.
Wspólne zdjęcie z naszą zgubą.
Impreza "Policz się z cukrzycą" jest wyjątkowym biegiem. Pomagasz, a przy okazji świetnie się bawisz. Polecam każdemu ten bieg!
Nie kolekcjonuje numerów startowych, jednakże ten z autografem zostawię na pamiątkę. Wstawię w ramkę i powieszę na ścianę!
Siema od Jurka Owsiaka!
Podczas biegu udało się zebrać ok. 110 tys. zł. W imprezie wzięło udział ok. 4500 osób.

Fot. Daniel Mioduszewski.

4 komentarze:

  1. Wspaniały Bieg! Piękna inicjatywa! Ach i ten numer startowy ;-) Fajny! :-) Lenak kolejny bieg z Tobą i świetnie się bawiłam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za towarzystwo i tylko żałuję, że się zgubiłam, ale tak jak napisałś porwał mnie dziki tłum... ;) Za rok trzymam się Twojej niecki :) A tiul...chyba nie dla mnie :p <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, trzymanie się kiecki powinno rozwiązać problem gubienia się <3

      Usuń