Biegam, często biegam i dzięki temu poznaje dużo ludzi. Miałam to szczęście, że udało mi się poznać wspaniałe, pozytywnie zakręcone osoby. Między innymi Anię, Izę i Madzie.
Kobiety do tańca i do różańca.
Mogę z dziewczynami trenować, otrzymać wsparcie gdy dopada mnie chandra, pośmiać się, potańczyć.... czy iść na sanki!
Uwielbiam Was :)
Uwielbiam Was :)
Na początku roku napisałam listę 100 rzeczy, które chcę zrobić w 2016 roku. Wymieniłam tam jazdę na sankach. Cieszę się, że ten punkt spełniłam razem z dziewczynami i ich dziećmi.
Zapraszam na fotorelację z dzisiejszego wypadu "na górki".
Aniołki Charliego. |